Mówi się, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. Mówi się również, że z tego powodu powinno ono być obfite i jedzone w spokojnej atmosferze. Tylko jak tego dokonać, kiedy już jesteśmy spóźnieni do pracy, a koszula, którą chcemy założyć, nadal wisi niewyprasowana?

Zwolennicy obfitych śniadań podkreślają, że dzięki zjedzeniu rano dużego, energetycznego posiłku w dzień, rzadziej będziemy sięgać po przekąski, a kolejne punkty w menu (czyli lunch, podwieczorek, kolacja) będą zdecydowanie mniej obfite i kaloryczne. Przeciwnicy od razu wysuwają kontrargumenty. Ich zdaniem, spożywanie ogromnych śniadań na ściśnięty żołądek może doprowadzić nie tylko do złego samopoczucia, ale także jego rozepchania. Zwykle rano nie mamy czasu na to, żeby cieszyć się jedzeniem a składowe śniadania są wręcz połykane. Z tego powodu w ciągu dnia, rzadziej będziemy odczuwać sytość i częściej sięgać po przekąski. Jak jest naprawdę?


Duże nie znaczy dobre

W tej sprawie ciężko wydać jednoznaczny wyrok. Są bowiem osoby, które nie wyobrażają sobie wyjścia z domu bez śniadania, są również i tacy, dla których śniadanie to wypite w biegu espresso. Jeśli zatem możesz temu porannemu posiłkowi poświecić trochę więcej czasu, bardzo dobrze. Jeśli nie, postaraj się tak zorganizować czas, żeby mieć przysłowiowy studencki kwadrans, który poświęcisz właśnie na śniadanie.

Jakie powinno być dobre śniadanie? Przede wszystkim powinno dostarczać odpowiedniej dawki energii, która pozwoli, bez podjadania przetrwać do pory lunchu. Podstawą porannego posiłku powinny być węglowodany złożone. Ich sekret polega na tym, że organizm potrzebuje więcej czasu na ich strawienie, przez co zawarta w nich energia nie jest uwalniania od razu, ale systematycznie. Innymi słowy – dłużej jesteśmy syci.

Śniadanie w tempie ekspresowym

Gdzie można znaleźć węglowodany złożone? Najprościej sięgnąć po musli. Jednak powinno być one zbożowe i nie zawierać dodatku cukru, a takie ciężko jest dostać w sklepie. Można je za to przygotować samemu w większej ilości, trzymać w szklanym słoju, a rano przesypywać odpowiednią liczbę łyżek do miski z mlekiem. Żeby zrobić takie musli potrzebne będą: płatki owsiane, otręby, pestki słonecznika, kminek, orzechy, migdały oraz suszone owoce (np. żurawina czy morele). Można je przyprawić cynamonem lub imbirem.

Dobrym pomysłem jest zjedzenie jajecznicy albo omletu. To danie bardzo szybkie i w zależności od nastroju można je modyfikować poprzez dodanie np. pomidorów, szczypiorku czy szynki. Omlet ma tę zaletę, że można go serwować na słodko np. z miodem czy owocami polanymi jogurtem naturalnym. Jeśli jesteś zwolennikiem kanapek, pamiętaj, żeby przygotowywać je na pieczywie pełnoziarnistym. Pożywne śniadanie możesz przygotować sobie dzień wcześniej. W tym przypadku doskonale sprawdza się twaróg z dodatkiem warzyw lub owoców.